W przeciwieństwie do pań, panowie o tej porze roku nie starają się wyglądać szykownie. Rozumiem, że mamy mniejszy asortyment środków (odpadają buty na obcasie, nie ma alternatywy dla długich spodni). Myślę jednak, że to daje znać o sobie męski pragmatyzm. Kobieta częściej stawia na pierwszym miejscu elegancję, nawet jeżeli ma wsiąść na rower i to w listopadzie.
Obydwie fotografie pochodzą z ubiegłego tygodnia. Poza fajnymi rowerami, ci Panowie wyróżnili się normalnymi spodniami (nie dżinsami), torbą na ramieniu, a w przypadku jednego z nich - wzorzystą czapką.
Oj, zapowiada się słaby zestaw kandydatów do tytułu najbardziej szykownego łódzkiego rowerzysty w listopadzie.
20.11.08
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz