31.10.23

Powiew (2)

Dzisiaj, tuż przed południem:

17.10.23

Pewnego październikowego dnia w Łodzi

W niedzielę piętnastego, po drodze odwiedziłem na krótko miejsce, w którym przed piętnastu laty wykonałem fotografię otwierającą tego bloga.

W krótkim czasie, jaki spędziłem w tym miejscu, minęło mnie co prawda dwóch mężczyzn na rowerach. Jednak żaden z nich nie zachwycił mnie w takim stopniu, jak dzisiaj mijane przeze mnie osoby:














13.10.23

Rower Teutonów?

 
Poranek ostatniego piątku... Nie, nie miesiąca, ale piętnastego roku od startu ŁCC

10.10.23

Hop!

10/10 za wykonanie lewoskrętu po łódzku

9.10.23

8.10.23

Słoneczna

 

Pierwszego dnia ostatniego tygodnia piętnastego roku ŁCC.

25.9.23

Wyjaśniło się

W jakim celu zabrałem dzisiaj ze sobą lustrzankę w drogę do i z pracy.

23.8.23

Od Huberta

Zaledwie po pięciu dniach i raptem jednej fotografii nowy retrospektywny cykl został zakłócony wiadomością od Huberta. Miło że po tylu latach najbardziej znamienity fotograf łódzkiego szyku rowerowego nie wyzbył się reszty swoich upodobań.

18.8.23

Tenet

Punkt startowy, od którego rozpoczynam publikowanie wstecz fotografii wykonanych do 16 sierpnia.

21.4.23

6.4.23

06.04, -3˚: Wielki Czwartek

Mijamy się, po drodze do pracy

23.3.23

Wio, Śnie!* (drugi dzień piętnastej wiosny)

 
*Raz na jakiś czas nie mogę sobie odmówić grafomańskiego tytułu.

24.2.23

Dobra znajoma

 
Joanna swoim pojawieniem zdecydowanie podniosła wartość dzisiejszego dyżuru przy Pasażu Schillera w ramach ostatniopiątkowego #kawa_i_rowery

18.2.23

14.1.23

Druga sobota czternastego stycznia z ŁCC

Dzień, w którym jeździliśmy wyłącznie w jednym kierunku: twarzą do słońca.



6.1.23

Piękna rodzina

 Napotkana na finale dzisiejszego orszaku: