Aktywny Facet w średnim wieku, do tego jeżdżący w taki mróz w normalnych ciuchach?
Raczej oryginalny kurier rowerowy, sądząc po pomarańczowej torbie i po tym, że widziałem go wcześniej wjeżdżajacego do quriersów na Jaracza.
Zdecydowanie, przy takich temperaturach lepiej się ruszać.
Niż być wiezionym. Unieruchomionym niewiele pomagają promienie słońca.
Oto dzielna Dziewczyna!
Ciekawe, czy wśród myśli kłębiących się pod tą czapką pojawił się żal, iż wybrała się dziś w drogę na rowerze?
Jeżeli tak, to na pewno tylko przez moment, a jutro znów biała uszanka mignie nam na Piotrkowskiej.
5.1.09
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Ile ja słyszałem w pociągu, ile to kto czasu poświęcił na odpalenie zamarzniętego samochodu, czy się udało, czy nie i na ile pociągów przez to nie zdążył.
Pod czapką na pewno jest myśl "Ja już prawie dojeżdżam, a oni jeszcze walczą z akumulatorem! ha!" ;-)
Prześlij komentarz