skip to main |
skip to sidebar
Powalający urok prostoty (16 kwietnia, foto: HuBar)
Finezja dla świadomych Pań (29 kwietnia, foto: brite)
Kolejne moje Siostry zaczynają dojeżdżać do pracy na rowerze. Pierwsza była Dorota
Ta sama ulica, parę dni później: Pani w kolczykach
Pani w pantoflach w grochy
A dzisiaj, o 18 musiało się dziać coś ciekawego w Muzeum Sztuki (albo w kawiarni)
5 komentarzy:
Nie ładnie tak zestawiać panie w podobnych kreacjach ;)
pierwsze zdjęcie pięknie otwiera, a ostatnie zamyka "krwawą" stawkę.
gdyby oceniać nasycenie (wolę określenie - soczystość) koloru - zdjęcie ostatnie rulez! ;)
Super fotki. Troszkę przystopowałem z foceniem, bo liczę że inni zaczną łapać te fenomenalne okazy jakie jeżdżą po Łodzi. Ludzie, rowerzystów jest pełno!
Witku, mamy połowę maja, kiedy wybory szykownych kwietnia? Przebąkiwałeś coś o trzech sondach...
Przyznaję, że nieco się uginam pod ciężarem wyboru nominowanych za kwiecień. Poza tym, myślę o tym aby wybór najbardziej szykownej Pani w kwietniu prowadzić równocześnie z zaległym wyborem najbardziej szykownej pary w marcu. Myślę, że jutro (w czwartek) zamieszczę kandydatury.
bloody biatchas!
Prześlij komentarz