30.11.10

Białe szaleństwo

Tak. To jeden z tych nielicznych momentów roku, kiedy odradzam jazdę na rowerze. Choć, wziąwszy pod uwagę jak taka śnieżyca rozkłada Łódź, rower okazywał się wczoraj jakąś alternatywą dla kilkugodzinnej podróży jakimkolwiek środkiem transportu między dwoma punktami w mieście.

DSC00039
Pojedynczy Śmiałkowie podejmują próbę. Wczoraj-dziś naliczyłem ich pięciu. W tej liczbie i ja sam. No ale ja mam do pracy półtora kilometra...

1 komentarz:

Łukasz pisze...

Jak ktoś ma 1,5 km tak jak Ty, powinien albo iść pieszo, albo jechać chodnikiem.

Ale wielki respekt dla osób, które jeździły w taką pogodę :)

Wczoraj widziałem starszą panią na rowerze. Ech, nie wiem czy była bardziej odważna czy głupia.