11.11.10
Niepodlegli!
92 rocznica odzyskania niepodległości okazała się dobrą okazją do zorganizowania nadprogramowej masy, na której stawiło się nadspodziewanie dużo Osób: "prawie 130". Piękny przyczynek do świętowania polskości w inny niż ponury sposób.
Dygresja. Przypadek, w którym trudno orzec, czy upodobanie roweru przeszło z Matki na Córkę, czy też na odwrót:
Chwała Tym, którzy zadali sobie (mniej lub bardziej świadomie) trud zgrania się barwami narodowymi:
Patriotyzm to troska o miejsce, w którym się żyje. Ale nie tylko to i manifestowanie przywiązania do symboli państwowych z okazji międzynarodowych imprez sportowych. Również świadomość wspólnoty narodowej, jaką tworzymy połączeni losami, kulturą, trudnościami i sukcesami. Nie jest to łatwe, ośmieszone karykaturą patriotyzmu, ale wciąż cenne. Polscy szykowni rowerzyści A.D. 2010!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
No nareszcie zostałem przez Was "upolowany":) Pozdrawiam
Pozdrowienia, bo wyglądasz naprawdę szykownie, podoba mi się dobór barw ubrania i roweru [niebieski szalik komponuje się z ramą] :)
Ja niestety odpadłem na dobre... i tak dzięki, Wićka, że pomogłeś :)
Dzięki. A z tymi kolorami to był zupełny przypadek:)
Prześlij komentarz