Konkurs na "najbardziej dizajnerski" rower (i Rowerzystę) ostatniej masy krytycznej, 186 głosami wygrał różowy rower Bereniki (i sama Berenika):
Wśród dziesięciu nominowanych nie znalazło się sporo Osób, które zwróciły naszą uwagę. Wiadomo, ograniczona liczba nominacji. Parę innych Osób prawdopodobnie nie zostało w ogóle dostrzeżonych przez ŁAC-owych fotoreporterów. Oto zestawienie interesujących Rowerzystów, których zabrakło wśród "najbardziej dizajnerskich":
Znajoma Bereniki, na powyższej fotografii odwrócona tyłem
A także, Malwina
Znajoma Mariusza, właścicielka norweskiego roweru (wzięła udział w masie, mimo bolesnego zderzenia po drodze)
Pani dosiadająca biały rower z czerwonym siodłem
Trio spod urzędu
Bywalczyni mas
Elegancko się prezentująca Para
Pani w bordo
Rodzona Siostra
Jeszcze jedna, elegancka Para
Kasia
Pani, która wraz z Towarzyszem dołączyła na Uniwersyteckiej
Pati, ach Pati
Na tę Znajomą z bloga oraz na na inne Osoby, których nie wypatrzyliśmy na masie (bo ich na niej najprawdopodobniej nie było), możecie teraz głosować w wyborach najbardziej szykownej Rowerzystki, najbardziej szykownego Rowerzysty i grupy najbardziej szykownych Rowerzystów czerwca! W ten sposób wracamy do tradycji tego bloga, jak zawsze umiejscowionej w kolumnie po prawej stronie. W ciągu czterech najbliższych tygodni chcemy skompletować panteon modnych łódzkich Rowerzystów, który trafi do kalendarza.
Na koniec jeszcze jeden obrazek z wrześniowej masy:
Pierwszy łódzki tatuaż z motywem rowerowym, jaki znamy
Kolejna masa już w piątek, 30 października. Zapraszamy!