Już na gazecie.pl o tym napisali. A co do sposobu przejeżdżania przez to skrzyżowanie, to ja od kiedy tamtędy przejeżdżam właśnie skręcam w lewa a później od razu na ścieżkę zakręcam i ani razu nikt mi uwagi nie zwrócił, więc chyba ten manewr jest ok.
Ja też tak od jakiegoś czasu robię z tej prostej przyczyny, że nie chcę utrudniać życia jadącym z naprzeciwka kierowcom, skręcającym w lewo. A więc najpierw markuję skręt w lewo, a jak już nie ma samochodów, wracam na Piotrkowską (inna sprawa, że wtedy już mam czerwone światło, bo zielone dla jadących Piotrkowską świeci się bardzo krótko).
O, to przynajmniej wiem o co cho, bo kilka razy mialem okazje stamtad wjezdzac w Piotrkowska.
W takich sytuacjach przy zakazach przydatny jest pod znakiem drugi "Nie dotyczy rowerów". W Krakowie widziałem ostatnio zastosowanie takiej tabliczki na większą skalę na Staromiejskich uliczkach.
6 komentarzy:
Dzisiaj o 18 w ŁWD będzie na ten temat materiał, także Radio Łódź umieści go w serwisach.
Już na gazecie.pl o tym napisali. A co do sposobu przejeżdżania przez to skrzyżowanie, to ja od kiedy tamtędy przejeżdżam właśnie skręcam w lewa a później od razu na ścieżkę zakręcam i ani razu nikt mi uwagi nie zwrócił, więc chyba ten manewr jest ok.
Ja też tak od jakiegoś czasu robię z tej prostej przyczyny, że nie chcę utrudniać życia jadącym z naprzeciwka kierowcom, skręcającym w lewo. A więc najpierw markuję skręt w lewo, a jak już nie ma samochodów, wracam na Piotrkowską (inna sprawa, że wtedy już mam czerwone światło, bo zielone dla jadących Piotrkowską świeci się bardzo krótko).
Więcej na ten temat na stronie http://www.masakrytyczna.org/CMS/news.php?readmore=44
http://www.youtube.com/watch?v=b57gqaLDQWQ
O, to przynajmniej wiem o co cho, bo kilka razy mialem okazje stamtad wjezdzac w Piotrkowska.
W takich sytuacjach przy zakazach przydatny jest pod znakiem drugi "Nie dotyczy rowerów". W Krakowie widziałem ostatnio zastosowanie takiej tabliczki na większą skalę na Staromiejskich uliczkach.
Prześlij komentarz