7.1.09

Na mrozy... Łapawice

Cieplejsze niż rękawice palczaste, łatwiej się je zakłada i zdejmuje, a paluszek wskazujący pozostaje pomocny do obsługi manetki zmiany biegów. Dowiedziałem się o istnieniu takiego patentu ze strony Allegrowicza Pendzlaka:

Żeby nie było: nie reklamuję, sam nie używałem. Tylko poddaję pod rozwagę. Szkoda, że nie ma większego wyboru szykownych wzorów...

2 komentarze:

gg pisze...

w h&m są bardzo dobre rękawiczki, które nadają sie w sam raz na rower. takie łapawico-palczaste, gdzie jak jest cieplej albo po coś chcesz siegnać to zdejmujesz nakladke lapawicową, przyczepiasz ja guzikiem i korzystasz z palczastej ale zobcietymi palcami. polecam!
ps. fajny blog, trafilem tu przez pierwowzog dunski ;-]

Witek Kopeć pisze...

Też widziałem w którymś ze sklepów takie rękawiczki... Witamy, miło nam. Skądkolwiek jesteś, jeśli tam pojawi się jakiś szykowny/-a rowerzysta/-tka, nie wzgardzimy fotografiami!