30.5.19

25.5.19

Bike (chic) FOREVER!

Znów na cholernym pasie ziemi niczyjej pomiędzy jezdniami arterii. Jedyna tego korzyść, że jest moment, żeby sięgnąć po smartfona. Ale miejsce nieprzyjazne, unikam stania tam jak mogę.

Dzisiaj spotkałem w Łodzi Mikaela Colville-Andersena. Człowieka, który przed ponad dziesięciu laty nas sprowokował do utworzenia Lodz Cycle Chic. Wreszcie zyskałem wpis do "Cycle Chic", przecudnego zbioru 368 fotografii wydanego w 2012.

19.5.19

Kolejne spotkanie na przeprawie

Ponownie na wyspie pomiędzy jezdniami alei Wieszcza. Jeden z ostatnich akcentów udanego wieczoru będącego podsumowaniem udanej soboty, która łodzianom rekompensowała straty spowodowane kapryśnym tegorocznym majem. Niezmiennie, jest coś elektryzującego w zestawieniu - nazwijmy to - wyjściowego stroju z szosą.