12.9.10

Siedząc na księżomłyńskim bruku

W ciemnościach i oczekiwaniu na Brzeszcza, który pomaga mi w transporcie rowerów. Jestem chyba ostatnim z piknikowiczów, który jeszcze się nie zwinął. Nie jest chłodno, świerszcze świerszczą, więc póki co odpoczywam.

Jedyna Para, na sfotografowanie której sobie dzisiaj pozwoliłem. Poza tym byłem w organizatorskim transie. Sytuacja naturalna, fotografia niepozowana:
DSC04217-1

3 komentarze:

magga pisze...

Wspaniale ubrany Pan, bardzo sympatyczne, naturalne i dynamiczne zdjęcie :) Gratuluję!

Trinity pisze...

Wszyscy wyglądają świetnie :)

w1m pisze...

Nastrojowo - klasyczny Pan i urocze Panie :-).