A między tymi dwoma fragmentami, stara Piotrkowska, plac budowy. I znów konieczność zmagania się z szykanującą organizacją ruchu, przy braku objazdów czy chociażby słowa wyjaśnienia dlaczego tak jest, w tym rowerowym raju.
11.9.13
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz