Zima zrobiła się niespodziewanie stanowcza i wytrwała, co - moje wrażenie - przetrzebiło nasze szeregi w porównaniu ze stanem ze stycznia, lutego '09. Choć może też tak być, że pierwsze strzelby LCC dysponują w tym roku mniejszą ilością czasu na przyglądanie się ulicom.
Zważywszy na wymienione okoliczności, tym bardziej pozytywnie mogła mnie zaskoczyć Osoba płci pozornie słabszej, która zdecydowała się dzisiaj mimo padającego i zalegającego śniegu wybrać w drogę rowerem.
2.2.10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz