19.4.09

Spodnie, spodenki, spódnice

Foto: HuBar
Niegdyś (jakieś sto lat temu, gdzie te czasy...) spodnie były tylko na mężczyznach.
A ten Pan! Szczyt chic! Koszula, krawat, marynarka, spodnie w kant i buty na połysk!

Foto: HuBar
Dziś spodnie na kobiecie nie dziwią nikogo. Cała para idzie w krój/fason, kolor, wzory i dodatki. Tym razem szerokie nogawki

Foto: HuBar
... podobnie, ale kolor w wersji nieco letniej plus kwiaty na torbie. Lecz bez pasażera :(

Foto: HuBar
Krrrrrrrrrata... w kolorze... hm... zbliżonym do tła

Foto: HuBar
"Pumpiaste pumpy"?

Foto: HuBar
... tu chyba też?

Foto: HuBar
Pani wie, że jest "na celowniku", ale mam pytanie: Czy to też są "pumpy"?

Foto: HuBar
Krótkie spodenki pozwalają na wyeksponowanie siły napędowej pojazdu, przyozdobionej wzorzystymi rajstopami

Foto: HuBar
Podobnie, grunt, że wygodnie i szykownie! A wzór na rowerze już był wcześniej

Foto: HuBar
Juliette Binoche? Paryż to czy Łódź? Zwiewna, kobieca... a jednak, w spódnicy najlepiej!

Tekst: emka

5 komentarzy:

Pistacjowy Kosmita pisze...

Tak tu fajnie na tym blogu, aż się chce wskoczyć na rower i dalej jazda!

patsywojt pisze...

Postuluję, by Hubar zostawił na tydzień aparat w domu i dał się innym wykazać.
Tak... przemawia przez mnie największe spoiwo polskiego społeczeństwo - zawiść, zazdrość i pogarda. Moje fotki giną w tym Hubarowym zalewie :(

HuBar pisze...

Ej no. Czy ja komuś zakazuje robienia fotek szykownym rowerzystom? Jest ich na tyle sporo w Łodzi, że dla każdego starczy.
Aha, na zostawienie aparatu w domu raczej mnie nie namówisz :-P

ixtlilto pisze...

Ostatnią Panią z tej notatki nominuję do głosowania na najszykowniejszą w kwietniu!

pani mruk pisze...

ostatnia dziewczyna jest prześliczna, taka paryska, eteryczna!
a te spodnie to chyba już nie pumpy. :)