19.11.08

Pora szumów

Taki czas, że trzeba robić fotografie z dużą czułością (ISO), jeżeli się nie posiada zewnętrznej lampy albo jasnego obiektywu. Efektem są "...plamki na obszarach jednolitego koloru", spowodowane "...termiczną generacją nośników w półprzewodniku, defektami struktury półprzewodnika czy niedokładnościami w odizolowaniu światłoczułego obszaru każdego piksela od obszarów położonych obok" (wg wikipedii). Wszystko jasne? Chodzi o szum.
Jednak przykłady takie jak te zasługują na upowszechnianie, gdyż są jak miód lany na nasze strapione i nieco zziębnięte (?) serca! Tym bardziej, że pierwsza Pani chętnie zapozowała do fotografii.

Foto: conri
No i trzeba docenić odwagę Pań, które mimo jazdy przy niskiej temperaturze, nie rezygnują z elegancji.

Foto: HuBar
Po raz kolejny pokazujemy światu (i udowadniamy sobie), że łodzianka potrafi!

1 komentarz:

Ev pisze...

szum...
szuszu szuuu
szy szyszzzz

szumią trawy,
szumią sosny
mój dysk też szumi (a raczej dudni:)

z całej duszy polecam ssssssszum "Elephant'a"