18.11.08

Pierwszy powiew mrozu

Nie było tak źle. Dłuższymi chwilami świeciło słońce. Jednak fakt faktem, 17 listopada 2008 r. po raz pierwszy tej jesieni odczuwalna temperatura oscylowała około zera stopni Celsjusza, a na wieczornym spacerze napotkałem pierwszy tej zimy mróz na trawie i cienką warstewkę lodu na kałużach. Na ocieplenie pozostają nam obrazki takie jak ten.

Foto: conri
Śmiała i elegancka rowerzystka przemierzająca dziś pustoszejącą jezdnię Piotrkowskiej. Stonowany strój miło urozmaicają pasiaste rękawiczki i szalik. Byle do wiosny!

Brak komentarzy: