7.2.10

Pocztówki z...

Olga - Pagaille podesłała nam linka do bogatej galerii własnych fotografii, poczynionych w październiku ubiegłego roku w pewnej metropolii.

Skrzyżowanie Rue Saint-Jacques i Rue Cujas, Dzielnica Łacińska

Metropolia znajduje się w kraju, w którym nie ma zwyczaju podróżowania po mieście na rowerze. Można powiedzieć, że trend taki pojawił się w ostatniej dekadzie w związku z procesami ogólnoeuropejskimi. Stąd pojedynczy rowerzyści przemykający po ulicach między samochodami

Światowa stolica mody, ale na rowerach (przynajmniej tych uwiecznionych przez Olgę) przeważają dżinsy. Powyżej i poniżej wyjątki od tej wygodnej reguły

Zresztą, ta fotografia należy do moich ulubionych. Lazurowo niebieski (niebieski na sposób lazurowy) rower należy do gościa popijającego 7UP. Lans, ale w tym mieście to nie razi

Rozbudowany (kosztowny!) system roweru miejskiego. Zachwycający każdego, kto tu przyjeżdża, ale też studnia bez dna - 52% pierwotnego stanu rowerów (15 tysięcy) zostało skradzione, uszkodzenia stwierdzono w 11 800 przypadkach

Inna sprawa że przez półtora roku, od lipca 2007 roku kiedy to Vélib wystartował, rowerów użyto 42 miliony razy!

Bardzo przyjemnie ogląda się takich pionierów używania roweru w wielkim mieście

Zdarza się też wielu mężczyzn jeżdżących na rowerze w stroju oficjalnym




Bardziej wyluzowany pan

A tych troje to już na pewno turyści, wszak jesteśmy w najpopularniejszej metropolii turystycznej świata. Zwróćcie uwagę, że używają Vélib. Mnie (wićka) i Śnieżynce, mimo ogromnych chęci i wielokrotnie podejmowanych prób w trakcie naszej podróży poślubnej do tego miasta, nie udało się skorzystać z dobrodzejstwa systemu roweru miejskiego

To teraz już chyba nie ma wątpliwości, w jakiej metropolii była Olga

Przyjemność oglądać ciepło jesienny Paryż, abstrahując od samych rowerzystów. Na pewno stolica Francji bije nas na głowę rozwiniętym systemem roweru miejskiego i liczbą panów jeżdżących w garniturach, a poza tym w kwestii rowerowej elegancji łodzianie dotrzymują kroku paryżanom.

1 komentarz:

patsywojt pisze...

widzę że LCC ma swój własny frencz konekszyn :)