26.2.10
23.2.10
22.2.10
Jakby...
Nie trzeba długo czekać, by odwilż przyczyniła się do pojawienia się na ulicy postaci, które wcześniej wypłoszyła stąd wyjątkowo konsekwentna zima. Piątkowe fotografie HuBara:
19.2.10
Mentis penetralia
Dzisiaj pozdrawiam Was niezmiennie ciepło z sielsko-rodzinnego Osieka, tego którego jest najtrudniej znaleźć na mapach. Z tego miejsca chciałbym podzielić się z Wami refleksją na temat istnienia roweru w kulturze najwyższej, której krynicą jest nasza Stolica. Oto po "Ojcu Mateuszu" i "Siostrach" (wersja prowincjonalna) oraz "Doręczycielu" (wersja największomiejska), producenci seriali wsadzili na rower jedną z szalonych dziewic:

Cieszymy się najniezmierniej, nawet jeżeli scenarzyści traktują rower jak instrument dopełniający ekscentrycznego wizerunku bohaterki.
Newsa zawdzięczam Miśkowi.


Newsa zawdzięczam Miśkowi.
Etykiety:
Kultura rowerowa,
Szykowne rowerzystki
16.2.10
Komunikat
W chwili gdy wykonywałem poniższą fotografię, do rozpoczęcia astronomicznej wiosny pozostały 34 dni, do pierwszych ciepłych dni - około sześciu tygodni.
Od tego okresu można już odliczyć jeden dzień. Pozostawiam Was, mam nadzieję, w radosnym podnieceniu towarzyszącym oczekiwaniu na pierwszy dzień, gdy w powietrzu będzie czuć to zbliżające się ciepło...
Od tego okresu można już odliczyć jeden dzień. Pozostawiam Was, mam nadzieję, w radosnym podnieceniu towarzyszącym oczekiwaniu na pierwszy dzień, gdy w powietrzu będzie czuć to zbliżające się ciepło...
12.2.10
7.2.10
Pocztówki z...
Olga - Pagaille podesłała nam linka do bogatej galerii własnych fotografii, poczynionych w październiku ubiegłego roku w pewnej metropolii.
Skrzyżowanie Rue Saint-Jacques i Rue Cujas, Dzielnica Łacińska
Metropolia znajduje się w kraju, w którym nie ma zwyczaju podróżowania po mieście na rowerze. Można powiedzieć, że trend taki pojawił się w ostatniej dekadzie w związku z procesami ogólnoeuropejskimi. Stąd pojedynczy rowerzyści przemykający po ulicach między samochodami
Światowa stolica mody, ale na rowerach (przynajmniej tych uwiecznionych przez Olgę) przeważają dżinsy. Powyżej i poniżej wyjątki od tej wygodnej reguły
Zresztą, ta fotografia należy do moich ulubionych. Lazurowo niebieski (niebieski na sposób lazurowy) rower należy do gościa popijającego 7UP. Lans, ale w tym mieście to nie razi
Rozbudowany (kosztowny!) system roweru miejskiego. Zachwycający każdego, kto tu przyjeżdża, ale też studnia bez dna - 52% pierwotnego stanu rowerów (15 tysięcy) zostało skradzione, uszkodzenia stwierdzono w 11 800 przypadkach
Inna sprawa że przez półtora roku, od lipca 2007 roku kiedy to Vélib wystartował, rowerów użyto 42 miliony razy!
Bardzo przyjemnie ogląda się takich pionierów używania roweru w wielkim mieście
Zdarza się też wielu mężczyzn jeżdżących na rowerze w stroju oficjalnym



Bardziej wyluzowany pan
A tych troje to już na pewno turyści, wszak jesteśmy w najpopularniejszej metropolii turystycznej świata. Zwróćcie uwagę, że używają Vélib. Mnie (wićka) i Śnieżynce, mimo ogromnych chęci i wielokrotnie podejmowanych prób w trakcie naszej podróży poślubnej do tego miasta, nie udało się skorzystać z dobrodzejstwa systemu roweru miejskiego
To teraz już chyba nie ma wątpliwości, w jakiej metropolii była Olga
Przyjemność oglądać ciepło jesienny Paryż, abstrahując od samych rowerzystów. Na pewno stolica Francji bije nas na głowę rozwiniętym systemem roweru miejskiego i liczbą panów jeżdżących w garniturach, a poza tym w kwestii rowerowej elegancji łodzianie dotrzymują kroku paryżanom.
Przyjemność oglądać ciepło jesienny Paryż, abstrahując od samych rowerzystów. Na pewno stolica Francji bije nas na głowę rozwiniętym systemem roweru miejskiego i liczbą panów jeżdżących w garniturach, a poza tym w kwestii rowerowej elegancji łodzianie dotrzymują kroku paryżanom.
2.2.10
J jak yeti
Zima zrobiła się niespodziewanie stanowcza i wytrwała, co - moje wrażenie - przetrzebiło nasze szeregi w porównaniu ze stanem ze stycznia, lutego '09. Choć może też tak być, że pierwsze strzelby LCC dysponują w tym roku mniejszą ilością czasu na przyglądanie się ulicom.
Zważywszy na wymienione okoliczności, tym bardziej pozytywnie mogła mnie zaskoczyć Osoba płci pozornie słabszej, która zdecydowała się dzisiaj mimo padającego i zalegającego śniegu wybrać w drogę rowerem.
Zważywszy na wymienione okoliczności, tym bardziej pozytywnie mogła mnie zaskoczyć Osoba płci pozornie słabszej, która zdecydowała się dzisiaj mimo padającego i zalegającego śniegu wybrać w drogę rowerem.
Etykiety:
Rowerzyści w Łodzi,
Szykowne rowerzystki,
Zimowe rowerowanie
Subskrybuj:
Posty (Atom)