skip to main |
skip to sidebar
Ciąg dalszy spotykania Rowerzystów wszędzie. Wczoraj przydarzyło mi się to w markecie:
Okazało się, że tego samego Pana na rowerze rehabilitacyjnym spotkał mavic w poniedziałek na mieście:
Znak rozpoznawczy (poza samym rowerem) - wędkarski kapelusz z kamuflażem
Summary (by brite): Today I met a cyclist in a fishing hat shopping in a supermarket. It turned out he was spotted the day before by mavic, joyfully cruising the street in the city of the most chic Polish cyclists.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz