25.11.11

Mącicielki szarości

Przyznajemy, nieco zaniedbaliśmy LCC, nie po raz pierwszy. Ale chcielibyśmy Was zapewnić o tym, że serce rowerowej elegancji w Łodzi nadal bije i jest gorące. Aby nieco dać o tym pojęcie, w dniu masy krytycznej (375 uczestników!) nie będzie fotografii z masy. Będą za to trzy Panie z ostatnich bezdeszczowych dni, tygodni.

DSC00437-1

DSC00440-2

DSC00496-1

4 komentarze:

lavinka pisze...

Ooo, pani w berecie słodka :)

brite pisze...

Pani w berecie bez beretu (i rower w pierwszym ujęciu): http://www.youtube.com/watch?v=j7n8-srXi2Q

Tom pisze...

Nie znalazlem "na szybko" maila do autorow, to moze TU przeczytają... Dlaczego nie ma do Was linku na copenhagen cycle chic ?

Witek Kopeć pisze...

lodzcyclechic@gmail.com
Ależ jest! Cycle Chic Gang Bang w kolumnie po prawej, jest "LODZ CYCLE CHIC".