Przepraszam za określenie Przedstawicielek płci pięknej tym słowem, które wywołuje wiele różnych, w tym i nieeleganckich skojarzeń (pochodne niedojrzałości). Ale właśnie w tym słowie jest owa witalność, radość, świeżość i trochę jeszcze innych, podobnych składników, które występują w mniejszym stężeniu w słowach "panie" czy "damy". Ładunek, które mają w sobie również owe fotografie:
Witamy po ciemnej stronie roku. Gdyby nie to, że przed rokiem o tej porze eksplodowało Lodz Cycle Chic, stracilibyśmy resztki nadziei. Do wiosny. A tak wiemy, że nadzieja umiera ostatnia, poprzedzana przez dziesiątki i setki całorocznych rowerzystów!
Temat na dziś: Dama napotkana na ścieżce wzdłuż alei Włókniarzy Wśród rzeszy niedzielnych Rowerzystów zdarzają się i tacy, którzy nie odpuszczają. No i pogoda: nie tylko wróble ćwierkają, że oto nadciąga chłód.
Kolejne fotografie z wyjazdu poza Łódź, tym razem od Tomasza. Czy potraficie na podstawie tego, jak wyglądają rowerzyście, ilu ich jeździ i co widać w tle, odgadnąć o jaką metropolię chodzi?
P.S. Jutro o 18 widzimy się na pasażu Schillera. Partnerem wrześniowej masy jest Łódź Design Festival, który ogłosił konkurs na "najbardziej dizajnerski rower" (te neologizmy...): Podczas Masy, będzie jechać kilku jurorów z Łódź Art Center (organizatora festiwalu), którzy wytypują nominowanych. I nie chodzi tu o sam rower! Doceniony zostanie "cały zestaw" - (rower plus rowerzysta). Ważne więc będą wszelkie "upiększacze" zarówno roweru jak i rowerzysty. Każdy z nominowanych otrzyma nagrody w postaci wejściówek na Festiwal, natomiast zwycięzca coś więcej... Tego naj - najbardziej dizajnerskiego zaś wybierzecie Wy wszyscy. Ale więcej szczegółów dopiero w piątek. W takim razie ja już wiem, że w tym miesiącu skupiam się na robieniu fotografii...
Od wczoraj trwa Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. My, Łodzianie [duża litera dla wyrażenia szacunku dla Was, moich Ziomków] udowadniamy, że chcemy korzystać z roweru, robimy to godnie i nie tylko okazjonalnie sobie o nim przypominamy (jak czynią to lokalni politykierzy). Trzymamy się prosto, jesteśmy pogodni i śmiało patrzymy w przyszłość!
Nierzeczywiste Postaci w fikcyjnym mieście. Wszelka zbieżność z autentycznymi osobami i rzeczywistymi sytuacjami jest niezamierzona, ale jednak występuje. A zatem, póki jeszcze jest ciepła noc, cieszmy się końcówką lata!
Przynajmniej jeden etap za mną - Lodz Cycle Chic .com działa. Teraz masa pracy przy zapełnianiu serwisu treścią, ale przecież o taką pracę mi chodziło.
Czuję się szczęśliwy zwłaszcza z powodu wyrazów sympatii i dopingu, jaki od wielu spośród Was otrzymuję.