Moje ulubione miejsce do fotografowania. Przecinają się tutaj droga rowerowa W-Z z ulicą Piotrkowską. Miejsce to daje pewnosć, że w któryms momencie przyjedzie ktos poruszający się na rowerze. Niestety, mankamentem jest tło... Do obskurnych bud, kiepskich reklam, wiecznie czekających riksz i czekających na wyjazd samochodów, teraz doszedł jeszcze remont.
Ja tylko czepiłbym się używania telefonu na pierwszym obrazku. Ale jak dla mnie to wybaczalne, bo w końcu samochody na Piotrkowską teoretycznie wjazdu nie mają.
A ja bardzo mocno przyczepię się do pani z foty nr1 :( Skandaliczne zachowanie! Co z tego że (teoretycznie) na Piotrkowskiej nie ma samochodów, jeśli są PIESI! Nie tak dawno głośna była sprawa rowerzysty, który spowodował wypadek śmiertelny w identycznej sytuacji (grzebał w telefonie). Także dla pani WIELKI MINUS!
Panie z drugiej i trzeciej fotografii - prezentują się wyśmienicie. Najpiękniejsza Ania N., jaka się pojawiła na LCC!
OdpowiedzUsuńobskurne budy.. bardziej obskurne są wszystkie niewyremontowane kamienice dookoła i obsikane podwórka... ;)
OdpowiedzUsuńDevein, akurat na odcinku od Mickiewicza do Nawrot (obfotografowany odcinek) w zasadzie wszystkie kamienice są wyremontowane
OdpowiedzUsuńJa tylko czepiłbym się używania telefonu na pierwszym obrazku. Ale jak dla mnie to wybaczalne, bo w końcu samochody na Piotrkowską teoretycznie wjazdu nie mają.
OdpowiedzUsuńA ja bardzo mocno przyczepię się do pani z foty nr1 :( Skandaliczne zachowanie! Co z tego że (teoretycznie) na Piotrkowskiej nie ma samochodów, jeśli są PIESI! Nie tak dawno głośna była sprawa rowerzysty, który spowodował wypadek śmiertelny w identycznej sytuacji (grzebał w telefonie). Także dla pani WIELKI MINUS!
OdpowiedzUsuń