Miód na obolałe serca i łydki

Dla Niektórych nie był to najbardziej fortunny dzień. Żeby jednak nie dali się przytłoczyć trudnościom, dedykujemy Im tych parę czwartkowych fotografii, na dowód że w mieście sprawy zmierzają w dobrym kierunku. Rowerzyści, głowa do góry, przed siebie śmiało patrz!

Foto: FanFix

Foto: wićka

Z remontem w tle

Moje ulubione miejsce do fotografowania. Przecinają się tutaj droga rowerowa W-Z z ulicą Piotrkowską. Miejsce to daje pewnosć, że w któryms momencie przyjedzie ktos poruszający się na rowerze. Niestety, mankamentem jest tło...
Do obskurnych bud, kiepskich reklam, wiecznie czekających riksz i czekających na wyjazd samochodów, teraz doszedł jeszcze remont.

2 godziny Mavika

Dzisiaj prezentujemy fotografie autorstwa Mavika. Nowe spojrzenie na rowerzystów z ulicy Piotrkowskiej. Sezon rozpoczął się na dobre, tak więc zaczynam kaprysić i publikować jedynie najlepsze przykłady Cycle Chic by Łódź. Mavik fotografował dwie godziny...

Po słonecznej stronie ulicy

Foto:Wićka










Foto:HuBar

Maaaaszanna

Masa Krytyczna w naszym miescie jest nie tylko liczebna, ale bywa też szykowna
Foto:Wićka (więcej nowych twarzy na flickr)

Foto:Szymon

Szymon zaczyna fotografować

Szymon już był na LCC, ale chyba po raz pierwszy po tej drugiej stronie obiektywu.

Kolejna odsłona naszego miasta

To już się zaczęło na dobre. Nie ma godziny w której nie widać jakiegos rowerzysty. Aż miło patrzeć jak się nam Łódź rozrowerowała.

Wiecie kim jest ten pan?


Wiaterek trochę dał się we znaki

Wracamy na Piotrkowską

Nie ma już wątpliwosci, nie ma nawet już co wspominać, nawet nie ma sensu komu przypominać, że rowery zaczynają opanowywać miasto bo nadeszła wiosna. Dzisiaj na ul. Piotrkowskiej fotografowała Olga i oto kogo ustrzeliła!

















A na deser widok powalający, który chcemy widywać w naszym miescie częsciej

Trochę inny styl

Wrócił!

Od pewnego czasu Witek cierpiał na brak czasu. Z tego też powodu dzielnie starałem się go zastępować publikując kolejne fotografie z miasta. Dziś mam przyjemność zaprezentować fotografie autorstwa Wićki - twórcy tej strony. Przyznam szczerze, że to dość niezwykłe doświadczenie.
Cieszę się, że Witek wrócił... wraz z sezonem na rowerową elegancję.
HuBar











I zaległa fotografia z poniedziałku.
Jak widać ta Rowerzystka wróciła na dobre.