Piotrkowska dzisiaj około godziny 16.30
Decyzję o zrobieniu fotografii podjąłem tylko dla widoku Dziewczyny na kolarce. Wykonałem serię trzech zdjęć, z których ostatnie i środkowe wyszły rozmazane. Przewinąłem do pierwszego i okazało się idealne. Ideał został jeszcze spotęgowany przez to, czego się dopatrzyłem na pedałach.
kowbojka :)
OdpowiedzUsuńJa bym w tym dwóch metrów nie przeszła. Ale pojechać na rowerze, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńnajlepsze zdjęcie ever!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Jkim trybem robione?:)
Dziękuję. Bardzo się cieszę, że udało mi się uwiecznić tę Osobę.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o warsztat, jestem bardzo ograniczony. Robię chyba wyłącznie w priorytecie przysłony, a czas otwarcia migawki reguluję czułością ISO.
Dziewczyna..i owszem. Szpilki? -Nigdy nie miałem na nogach. Jednak szczególnie zachwycił mnie rower. Pięknie utrzymana szosówka nie pierwszej już młodości. Śmignął bym na niej po gładkim, czarnym asfalcie, byle jak najdalej od ścieżek rowerowych ;-)
OdpowiedzUsuńMorda sama się śmieje :D
OdpowiedzUsuńTo by była zdecydowanie przedwczesna śmierć, bo zdaje się że owa koleżanka potrafi również ubrać zwiewną sukienkę i śmigać w niej na tymże rowerze. Ale chyba w innych butach, bo te nie pasują do jasnej sukienki.
OdpowiedzUsuńSzczerze mnie zachwyca taki widok. I ten z sukienką i ten ze zdjęcia, z którym również miałem wczoraj do czynienia. Nie tylko ze względu na rower, bo ten rower bez tej pani nie byłby tym rowerem.
Dobrze zrobiony panning, ja jeszcze tego nie umiem :)
OdpowiedzUsuńSzpila jak się patrzy :)
OdpowiedzUsuńFajna rowerzystka i rowerek tez niczego sobie :)
świetne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńszapoba
OdpowiedzUsuńkompatybilność widoczku z Kopenhagą osiągnęła poziom 10/10
nieźle, nieźle ;-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie! Pomysł na bloga jeszcze lepszy. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńChcę numer telefonu tej dziewczyny ;-) ;-) ;-)
OdpowiedzUsuńBest of the best shots :))
OdpowiedzUsuń