Od czterech tygodni trwa idealna pogoda na rower, dzięki czemu mamy tyle szykownego materiału zdjęciowego, iż nie nadążam z jego przerabianiem. Być może, że wieczorem uda mi się sklecić konkretniejszy wpis, a póki co taki oto dwuskładnikowy przerywnik:
Pani na blogu już się pojawiła, w nieco odmiennej stylizacji. Trzeba przyznać, że nadal (fotografia pochodzi z wczoraj) robi furorę Wczoraj też HuBar zmontował materiał z sobotniej, porannej audycji trójkowej:
Oto saga o dzielnych ludziach przemierzających Łódź na dwóch kółkach!
Oj czuję,że znów będzie burzowe i deszczowe lato. Musi być równowaga w przyrodzie ;)
OdpowiedzUsuńPiękna pogoda, słońce super grzeje, w cieniu przyjemny chłodek...
OdpowiedzUsuńRowerzystki pięknie się prezentują na Pietrynie...
Więc o czym Wy gadacie, jaki deszcz?